Strzałka czasu zaciąga galaktyki w supły
i wwierca je w mrok, w pomniejszenie
do samego środka.
Hekatomby ciał niebieskich pętlą się gdzieś odlegle.
Grawitacyjny pył zasysa rdzeń. Bez końca.
O siódmej rano odklejam błonki powiek, rozciągam żółte ścięgna.
Zaczynam żniwa dla przyszłej swej pamięci.
I tak w każdym ułamku powietrza, w każdym centymetrze drogi,
zwyczajnie żyjąc, jak pies na ziemi,
Przeczytaj wiersz
z kącików ust mężczyzn sączą się
lepkie mantry o twoim języku –
to drobne cząstki śliny, światła i dźwięków,
które obie dobrze znamy z zatrzymań.
podbiegam do tych błyszczących głów,
są niespokojne, dyszą; próbuję je ukołysać,
żeby oddały mi całą sekwencję cichej pieśni.
czuję pulsowanie żył, skóra pod żuchwą
jest napięta, na wargach szare wykwity –
tak działa wiersz o tobie,
którego nie potrafią przeczytać.
dyszę: tak działa wiersz
Przeczytaj wiersz
Ranki tu, w wilgotnej dolinie, są dobre, o końcu świata,
który trwa, przypominam sobie nieczęsto, są bowiem sprawy
ważniejsze: zażyć rano tabletkę euthyroxu, umieścić ćwiartkę
doxybactinu w pyszczku kota. I jeszcze: nakarmić psy,
opowiedzieć psom sen, wyprowadzić psy.
Ranki tu są dobre, spokojne, ciągną się do samej nocy.
Wiersz pochodzi z tomu Mer de Glace (Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2021), nagrodzonego w 2022 roku najważniejszą poetycką nagrodą w Polsce Nagrodą
Przeczytaj wiersz
Toaleta płatna, ochroniarz wygonił mnie za stanie w niej, a już zapłaciłem. Żałuję, że wchodziłem do tej toalety i chciałbym moje wydane pieniądze
nie polecam tego miejsca
nie polecam go
Samo wejście i to, jak traktuje się ludzi, jest straszne. Obrzydliwa machina do zarabiania i grabienia ludzi. Dobrze, że chociaż trafiliśmy na małą grupę i bardzo sympatycznego przewodnika
inaczej byłaby całkowita katastrofa
katastrofa, ludzie
Uważam, że powinny być lepiej zabezpieczone i zakonserwowane wystawy obuwia
Przeczytaj wiersz
na kawałku tej ziemskiej kuli, gdzie chemią owady się truje,
gdzie trąci palonym plastikiem, wciąż nie szuka się pacholika –
zwyrodnialca, który bezdusznie zadeptał żuka oraz padalca,
jaszczurki pozbawił ogona i patrzył bezdusznie na śmierć kowalika,
nocą zaś tuli obrazek ze smokiem, którego włócznia drąży głęboko.
kim będziesz w przyszłości, jaka poetykę wybierzesz chłopcze? –
pyta sumienie. – czy przez gardło przepychać będziesz świnię?
a może będziesz jednym z tych psinych
Przeczytaj wiersz
poszłabym dalej
ale
idzie przede mną
z ręką na ramieniu
swojej dziewczyny
widziałam was na marszu
bardzo ładny tatuaż
za nami czerwone busy
przed nami czerwone busy
jak szybko powiedziałaś jej
że nie masz
jednego żebra
po prawej stronie
Przeczytaj wiersz
Buty damskie buty damskie kostki
Jesień brytyjski wiatr prawdziwej skóry
Grube z krótkimi butami buty motocyklowe
Przyszedł szybko wysokiej jakości
Na wysokości.
Od jedynego, zapach jest mocny,
Nowoczesny zniknie. Rozmiar
Stopy 24,5, ale wąskie stopy,
Bardzo luźne (powiesić prawie cm.
Z tyłu). Ogrzać palec u nogi
Norm.
Istnieje kilka małych ościeżnic,
Ale nie krytyczne, sprzedawca odpowiedzi
Szybko, w obiekcie wyślij bez futro
Helpful?
Przeczytaj wiersz
Muszę się pospieszyć i w końcu sfotografować te okna
zakurzone, naprzeciwko, w brudnej kamienicy, pustostan
Nikt tam nie mieszka od lat, spadek, zaniedbane sprawy
Muszę sfotografować te szklane klisze, szarość, ich urodzaj
Jest w ramie aluminiowa żaluzja-gilotyna, są tam też stelle
przyklejone do szyby papierowe gwiazdy i czarny płomień
Po przekątnej trzy, obok też trzy (kto by mi uwierzył)
różne zakończenia, wielkości, światłoczułe wycinanki
W drugim oknie są trzy kolejne, jest
Przeczytaj wiersz
brama na tle nieba przez którą nie można przejść.
wielka przegrana. bez żadnego tła,
mleczne owsiane niebo. żadnych śladów łez.
bombardują potem będą wymazywać z pamięci.
tu uderzenie. tam wybuch. po którym trzeba zbierać
tyle słów. skrawków. strzępów.
chodzimy po mieście które wciąż
nie zostało podbite. choć niedawno szły
tędy dwa pochody i krzyczały. a włosy
wyrwane z cebulkami i ślady krwi
Przeczytaj wiersz
Weźmie nas czas pomiędzy.
W śnie był bankiet i skóra – struna w plecach nie wydała dźwięku, asfalt jeszcze nie wysechł, tort lgnął do palców, lukier do podbródka. Miałaś nagie piersi i splątany język pośrodku przyjęcia,
tańczyłaś, a przecież popołudnia daje się rodzinie. Danina, nie dancing – kto nie wie, ten ginie lub ma się źle. Więc twoje serca pełne osinowych kołków, więc głowy pod kran, kolana pod bródkę. I co by się stało,
gdyby widzieć więcej, gdyby było jaśniej? A zatem: grzęznąć oraz zwiedzać
Przeczytaj wiersz
***
Na przystanku autobusowym kobieta z bibułką we włosach
odwija z chusteczki brązowe ciastko i łamie je na pół.
Przygląda jej się chłopiec trzymając srebrny balonik –
jest to balon-ryba, balon-rekin i wpływa pod wiatę.
Chłopak w sportowej kurtce pisze esemesa.
Zerżnę cię – pisze – zerżnę cię, mała. Dwie nastolatki
patrzą na swoje krótkie cienie w to wczesnolistopadowe
ciepłe popołudnie. Jedna z nich właśnie dostaje okres.
To pierwszy raz, jest tak ciepło, trochę boli
Przeczytaj wiersz
POETS OF TODAY – VOICES OF TOMORROW
Jednym z celów projektu POT – VOT jest nawiązanie relacji między nauczycielami/nauczycielkami szkół średnich, uczniami/uczennicami a poetami/poetkami oraz zbadanie potencjału poezji w ujęciu performatywnym.
Najnowsze informacje
Działania projektu skupią się na innowacyjnych formach czytania poezji i tworzenia performansów literackich, które wykraczają poza koncepcję „klasycznych” wydarzeń literackich.
Poprzez wszystkie działania projektowe będziemy realizować potrzebę dotarcia do nowych potencjalnych odbiorców – międzynarodowych i lokalnych społeczności, szkół, prezentując im współczesnych poetów i współczesne poetki, różnorodną grupę twórców, która również zajmuje się pokonywaniem dyskryminacji płci w tej dziedzinie.